[quote]Oprócz przepisów i zdrowego rozsądku są jeszcze pewne niepisane "zasady i normy", a kto się do nich nie chce stosować, daje świadectwo o braku "zdrowego rozsądku". [/quote]
Niepisane zasady i normy (w kazdej dziedzinie) sa tworzone przez dana spolecznosc.
Zwykle sa zmienne, tak jak zmienna jest ta spolecznosc, jej otoczenie i jej potrzeby, ale oczywiscie czesto znajdzie sie grupa ktora bedzie robic wszystko, zeby do zadnych zmian takich niepisanych zasad nie dopuscic.. zwykle jedynym powodem jest 'bo zawsze tak bylo', bez zadnej logicznej argumentacji.
Czy moze inaczej.. jesli te niepisane zasady zaczynaja sie zmieniac, 'zatwardziali' zaczynaja uzywac argumentow wlasnie w rodzaju 'to swiadczy o braku rozsadku'.. a moze wlasnie zatwardziale, uparte trwanie w tym co bylo 'daje swiadectwo o braku rozsadku'? Czy jest jakis jeden, uniwerfsalny i w 100% obiektywny sposob oceny czy cos jest 'rozsadne'?
Mister Spike poruszyl ciekawy aspekt /QRP.. "nie moge sie przedrzec przez pileup to zawolam /QRP" - chyba nawet nazwal takie zachowanie jako 'zalosne'.. jesli operator DX ma pileup to czy uslyszy stacje QRP? No, moze dziwnym zbiegiem okolicznosci uslyszec.. jesli chce mu sie wylapywac 'slabych korespondentow' to nie potrzeba sie reklamowac /QRP... jesli nie slyszy lub nie ma czasu/ochoty 'rzezbic' jednego QRP w czasie kiedy 'zrobi' kilka(nascie) innych QSO to nic tu 'reklama /QRP' nie pomoze. Tak wiec jesli mnie slychac, to czekam az mnie zawolaja, nie dodaje /QRP bo tak bardzo chcialbym DX zaliczyc.. bardziej niz inni? A co jesli nie pracuje QRP, a moj sygnal jest i tak slaby bo np. mam kiepska antene, albo nie ma na dany kierunek propagacji? Skutek po stronie DXa jest taki sam - slaby sygnal.. czy z powodu badziewnej anteny tez mam zadac 'przywilejow'?
Ciekawym rozwiazaniem byloby gdyby DXpedycje czy 'ciekawe stacje' co jakis czas same dawaly chwile dla stacji QRP.. wymagaloby to dyscypliny od reszty, ale pozwoliloby stacjom ze slabszym sygnalem tez QSO przeprowadzic.. wiem, niektorzy tak robia, mialem na mysli raczej zjawisko bardziej powszechne, ale to co jest obecnie nie miesci sie jeszcze w powszechnych, niepisanych zasadach i normach a wiec te nieliczne przypadki swiadcza o braku rozsadku operatora stacji DX(pedycji)
Niepisane zasady i normy (w kazdej dziedzinie) sa tworzone przez dana spolecznosc.
Zwykle sa zmienne, tak jak zmienna jest ta spolecznosc, jej otoczenie i jej potrzeby, ale oczywiscie czesto znajdzie sie grupa ktora bedzie robic wszystko, zeby do zadnych zmian takich niepisanych zasad nie dopuscic.. zwykle jedynym powodem jest 'bo zawsze tak bylo', bez zadnej logicznej argumentacji.
Czy moze inaczej.. jesli te niepisane zasady zaczynaja sie zmieniac, 'zatwardziali' zaczynaja uzywac argumentow wlasnie w rodzaju 'to swiadczy o braku rozsadku'.. a moze wlasnie zatwardziale, uparte trwanie w tym co bylo 'daje swiadectwo o braku rozsadku'? Czy jest jakis jeden, uniwerfsalny i w 100% obiektywny sposob oceny czy cos jest 'rozsadne'?
Mister Spike poruszyl ciekawy aspekt /QRP.. "nie moge sie przedrzec przez pileup to zawolam /QRP" - chyba nawet nazwal takie zachowanie jako 'zalosne'.. jesli operator DX ma pileup to czy uslyszy stacje QRP? No, moze dziwnym zbiegiem okolicznosci uslyszec.. jesli chce mu sie wylapywac 'slabych korespondentow' to nie potrzeba sie reklamowac /QRP... jesli nie slyszy lub nie ma czasu/ochoty 'rzezbic' jednego QRP w czasie kiedy 'zrobi' kilka(nascie) innych QSO to nic tu 'reklama /QRP' nie pomoze. Tak wiec jesli mnie slychac, to czekam az mnie zawolaja, nie dodaje /QRP bo tak bardzo chcialbym DX zaliczyc.. bardziej niz inni? A co jesli nie pracuje QRP, a moj sygnal jest i tak slaby bo np. mam kiepska antene, albo nie ma na dany kierunek propagacji? Skutek po stronie DXa jest taki sam - slaby sygnal.. czy z powodu badziewnej anteny tez mam zadac 'przywilejow'?
Ciekawym rozwiazaniem byloby gdyby DXpedycje czy 'ciekawe stacje' co jakis czas same dawaly chwile dla stacji QRP.. wymagaloby to dyscypliny od reszty, ale pozwoliloby stacjom ze slabszym sygnalem tez QSO przeprowadzic.. wiem, niektorzy tak robia, mialem na mysli raczej zjawisko bardziej powszechne, ale to co jest obecnie nie miesci sie jeszcze w powszechnych, niepisanych zasadach i normach a wiec te nieliczne przypadki swiadcza o braku rozsadku operatora stacji DX(pedycji)