- SP5PDB pisze:
.......
1. PZK jest przedstawicielem tylko swoich członków nikogo więcej - bo nikogo więcej nie może reprezentować (sorry takie mamy prawo),
2. PZK nikt na świecie nie musi uznawać bo nie ma takiego wymogu, co do światowej organizacji to najpierw się zapoznać z dokumentami a później mów o tym i pisz bo waść piszesz bzdury nie mające żadnego odzwierciedlenia w dokumentach,
3. PZK jak każda inna organizacja może prowadzić działalność ale niech nie podszywa się np. pod organizację przedwojenną bo praw do tego nie ma stwierdził to prawomocnym orzeczeniem Sąd Rzeczypospolitej Polskiej,
4. PZK nie chce prowadzić dialogu chce narzucać swoją wolę przykładami tego były konsultacje społeczne ostatnie w sprawie rozporządzeń, kilkunastogodzinna rozmowa i ustalenia organizacji a na końcu to PZK się wyłamało z ustaleń.
........
Jednak w rzeczywistości jest inaczej, gdyż w dobrej wierze
ad.1. sam uczestniczę wielokrotnie w aktach reprezentowania ogółu polskich krótkofalowców i ich interesów przez Związek na arenie krajowej, międzynarodowej, wobec różnych administracji, stowarzyszeń innych krajów, IARU, etc. - co jest uznawane przez różne strony,
ad.2. nikt na świecie nie musi, ale jednak skutecznie uznaje Związek za reprezentanta polskiego krótkofalarstwa w świecie. Jeden z wielu przykładów: wsparcie dyplomatyczne przy załatwianiu formalności dla DX-pedycji,
ad.3. sądy sądami, a sprawiedliwość .... Bywało różnie, jednak 85 letnia tradycja jest kontynuowana na miarę możliwości kolejnych pokoleń,
ad.4. Związek jest otwarty na każdy dialog w sprawach żywotnych dla krótkofalarstwa i krótkofalowców, konsultacje i inne wydarzenia są tego właśnie przykładem.
Mam nadzieje, że to nie jest pogwałceniem prawa.
Jerzy SP3SLU