I tak samo powinno być z prelekcjami "DX-manów", bo po latach niejeden taki będzie się chwalił, że swymi prelekcjami przyczynił się do "radioreaktywacji".
A dodam, że choćbyś nie wiem jakimi "wołami" pisał, to Twój post traktuję jako obronę płatnych prelegentów wogóle.
A dodam, że choćbyś nie wiem jakimi "wołami" pisał, to Twój post traktuję jako obronę płatnych prelegentów wogóle.