We wczorajszym Komunikacie Sekretariatu ZG PZK ukazała się notatka o artykule w miesięczniku
„Urania. Postępy astronomii”
pt. „Kosmos, łączność radiowa i szkolne lekcje”, o którym SP3QFE wspominał na spotkaniu w Międzylesiu. Dzisiaj otrzymałem prenumerowany numer 1/2016 dwumiesięcznika „Urania”.
Autorów artykułu - Armanda Budzianowskiego SP3QFE i Tomka Ciepielowskiego SP5CCC nie trzeba specjalnie przedstawiać... I „nie ma dziwne”, że po przeczytaniu artykułu mogę tylko powiedzieć: to jest ŚWIETNY MATERIAŁ! Polecam wszystkim prowadzącym szkolenia krótkofalarskie (i nie tylko) do praktycznego wykorzystania - idei, sformułowań, podejścia - zawartych w artykule.
„Urania” to nie jest jakieś specjalnie powszechne czasopismo (ledwie 3 tys. nakładu - już „Świat Radio” ma 14,5 tys. czyl tyle co niedawno pozwoleń radiowych w Polsce... ;-), bo i amatorskie środowisko astronomiczne jest w Polsce niezbyt duże. Jednak jest to kolejny przykład środowiska, gdzie można trafiać z naszą radioamatorską tematyką - w końcu radioastronomia to całkiem pokaźna działka naszego hobby. (Sam jakiś czas temu tłumaczyłem kolesiom, jakie anteny będą najlepsze do nasłuchów Jowisza, ale poległem przy teoretycznych rozważaniach możliwości zasięgu radiowego sond pozagalaktycznych... ;-))
W każdym razie: jeszcze raz polecam „Urania. Postępy astronomii” oraz program bydgoskiej TV „Astronarium” (było między innymi o amatorskiej radioastronomii - znajdziecie bez problemu w Sieci!
„Urania. Postępy astronomii”
pt. „Kosmos, łączność radiowa i szkolne lekcje”, o którym SP3QFE wspominał na spotkaniu w Międzylesiu. Dzisiaj otrzymałem prenumerowany numer 1/2016 dwumiesięcznika „Urania”.
Autorów artykułu - Armanda Budzianowskiego SP3QFE i Tomka Ciepielowskiego SP5CCC nie trzeba specjalnie przedstawiać... I „nie ma dziwne”, że po przeczytaniu artykułu mogę tylko powiedzieć: to jest ŚWIETNY MATERIAŁ! Polecam wszystkim prowadzącym szkolenia krótkofalarskie (i nie tylko) do praktycznego wykorzystania - idei, sformułowań, podejścia - zawartych w artykule.
„Urania” to nie jest jakieś specjalnie powszechne czasopismo (ledwie 3 tys. nakładu - już „Świat Radio” ma 14,5 tys. czyl tyle co niedawno pozwoleń radiowych w Polsce... ;-), bo i amatorskie środowisko astronomiczne jest w Polsce niezbyt duże. Jednak jest to kolejny przykład środowiska, gdzie można trafiać z naszą radioamatorską tematyką - w końcu radioastronomia to całkiem pokaźna działka naszego hobby. (Sam jakiś czas temu tłumaczyłem kolesiom, jakie anteny będą najlepsze do nasłuchów Jowisza, ale poległem przy teoretycznych rozważaniach możliwości zasięgu radiowego sond pozagalaktycznych... ;-))
W każdym razie: jeszcze raz polecam „Urania. Postępy astronomii” oraz program bydgoskiej TV „Astronarium” (było między innymi o amatorskiej radioastronomii - znajdziecie bez problemu w Sieci!