- SP7Q pisze:
SQ5KLN : zajrzyj na licencję, znak jest przypisany do operatora, chyba że jest wydany na klub lub stację bezobsługową, ale w tym przypadku także jest operator odpowiedzialny.
Ależ ja nie przeczę temu, że POZWOLENIE dostaje osoba, piszę jedynie, że ZNAK to identyfikator stacji a nie operatora. Zresztą proponuję http://www.uke.gov.pl/pozwolenia-amatorskie-4266 - ostatni akapit w punkcie II. Tak samo jak numer rejestracyjny samochodu - dostaje właściciel, ale służy on do identyfikacji samochodu (i owszem, jeśli kumplowi użyczysz, a go fotoradar złapie, to Ciebie będą pytać komu samochodu użyczyłeś, ale jeśli ktoś sobie do Trabanta doklei tablicę z numerem rejestracyjnym Twojego samochodu, to nie Ty za to odpowiadasz, choć pewnie Policja przyjdzie po Twoje zeznanie w tej sprawie )
- SP7Q pisze:
Więcj jeśli ktoś narozrabia w eterze czy poza nim na początku zapukają od Ciebie. I nie ważne jak zasadne jest to pukanie, chyba nikt nie miałby ochoty się tłumaczyć.
Jeśli w eterze - tak. Jeśli w internecie, to już nie, bo regulacje odnośnie naszych pozwoleń i znaków dotyczą tylko pasm amatorskich (a internet pasmem amatorskim nie jest). Uważam podszywanie się pod czyjś znak w internecie za chamstwo, no ale nie da się takiej osoby ścigać za piractwo radiowe (pracę jako unlis), trzeba ścigać z innych paragrafów niż radiowe.