Widze, że admin już Ci złozył zyczenia. Ja Cię personalnie nie zaczepiałem.
Potraktowałem to zartobliwie, ale Twoje I/Q tego już nie ogarnia.
Ciekawe czy rzucisz tak łatwo "debilem" gdy staniemy twarzą w twarz?
Możesz się nie obawiać. Nie wyzwę Cię na pojedynek. Po prostu obetrę podeszwę i pójdę dalej.
Potraktowałem to zartobliwie, ale Twoje I/Q tego już nie ogarnia.
Ciekawe czy rzucisz tak łatwo "debilem" gdy staniemy twarzą w twarz?
Możesz się nie obawiać. Nie wyzwę Cię na pojedynek. Po prostu obetrę podeszwę i pójdę dalej.