- SP8LBK pisze:
Nie możesz prowadzić łączności pomiędzy różnymi służbami. Twoje pozwolenie uprawnia cię wyłącznie do dwustronnej łączności wyłącznie z innym posiadaczem pozwolenia w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej.
Prościej nie da sie tego wytłumaczyć.
(...)
- SP8LBK pisze:
Gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś wiedział, że piszemy tu o dwustronnej łączności z inną służbą a nie o jakiś stacjach automatycznych, które mają wydane pozwolenia kat. 5. To całkiem inna bajka.
Antenę stroi się przyrządem do tego celu przeznaczonym, czyli miernikiem lub analizatorem antenowym.
Jeśli już chcesz antenę stroić za pomocą samego radia, to dajesz nośną na minimalnej mocy (rzędu mW) na częstotliwości wyłącznie w zakresie pasma amatorskiego. Wszędzie poza nimi stajesz się piratem.
I nie ma co tu filozofować.
Ale jeśli na użytkowanie jakiegoś wycinka pasma nie jest potrzebne pozwolenie, to fakt posiadania przeze mnie pozwolenia w niczym nie przeszkadza. To że UKE dało mi pozwolenie w służbie amatorskiej w żaden sposób nie ogranicza moich praw do korzystania na przykład z CB, PMR czy kanałów dla paralotniarzy jeśli na przykład jestem członkiem PSP (oczywiście nie używam tam znaku amatorskiego - nie muszę tam używać jakiegokolwiek znaku wywoławczego), tak samo pozwolenie amatorskie nie ogranicza możliwości korzystania z wycinka 434,040–434,79 MHz jako "niekrótkofalowiec" (oczywiście z "homologowanego" urządzenia a nie z amatorskiego) a także... jak najbardziej ja w tym wycinku mogę się odzywać jako krótkofalowiec ze swojego urządzenia (podając swój znak) i każdy ma prawo tego słuchać a i... niektótkofalowiec może się odzywać w tym wycinku z odpowiednio "homologowanego" urządzenia a ja jako krótkofalowiec mam prawo tego słuchać. Nie jest to QSO w rozumieniu IARU ale... to nie IARU stanowi prawo tylko ITU i odpowiednie administracje w poszczególnych krajach (pogadać się da choć nie jest to QSO honorowane przez IARU).