sp9nrb pisze:
1. Mniej męczy oczy.
Używałeś czytnika z dobrym e-papierem? W moim przypadku mniej męczy oczy niż typowy papier a w dodatku można sobie regulować wielkość czcionki wedle upodobań, włączyć sobie delikatne podświetlenie (idealne do czytania przy słabszym świetle, na przykład gdzieś w pociągu itp.) itp.
sp9nrb pisze:
2 Książka po wykąpaniu w wannie tylko zwiększyła swoją objętość ale dalej dała się czytać.
Wprawdzie swojego czytnika jeszcze nie kąpałem w wannie, ale producent deklaruje odporność na takie incydenty, więc nie powinien zwiększyć swojej objętości po takiej kąpieli.
sp9nrb pisze:
3. Z książką idzie spać pod lub zamiast poduszki a moja pani tak wykończyła pierwszy czytnik. Drugi czytnik wykończyła jak jej spadł ze stołu na podłogę (a książka wytrzymała). Noszenie czytnika w plecaku też pozwala się zapoznać z cenami nowego ekranu do "kindla" (trzy sztuki).
A pamiętasz tą słynną reklamę ze zdjęciem rolki papieru na tablecie.
Jak książkę zgubisz, ktoś Ci ukradnie, spłonie, wpadnie do rzeki itp., to ją utraciłeś bezpowrotnie bo to przedmiot, natomiast utrata czytnika nie powoduje utraty jego zawartości (jeśli przestrzegasz elementarnych zasad archiwizacji danych).
Co do niszczenia urządzeń - zależy jak kto dba, jedni rozwalą 10 telefonów w rok a innym jeden służy przez 10 lat. Osobiście wolę spać na poduszce niż czytniku. W ogóle nie lubię czytać "na sen" - jestem wtedy zbyt "zjechany" aby mózg przyjął jakąś literaturę techniczną czy nawet ambitniejszą beletrystykę, przed snem wolę muzykę.
Rozumiem tych, którzy wolą papier (ja też kiedyś wolałem ), teraz wolę ebooki (potrzebowałem czasu aby się przestawić) ale cały czas piszę że
ja wolę e-booki - wypowiadam się subiektywnie, nie piszę że e-booki są lepsze od książki papierowej czy odwrotnie bo obiektywne rozstrzygnięcie takich kwestii nie istnieje. Książka nie jest obiektywnie ani lepsza ani gorsza od ebooka, jest inna, każdy ma swoje kryteria oceny, dla jednego książka będzie lepsza bo pachnie czy bo się nią da palić w piecu a dla innego ebook będzie lepszy bo się go łatwo przeszukuje, łatwo robi zakładki, łatwo kopiuje fragmenty i wkleja do e-maila itp., a i przyzwyczajenie, biegłość w obsłudze nowoczesnych urządzeń elektronicznych czy zasobność portfela (dobry czytnik tani nie jest) też mogą grać kluczowe role przy ocenie.